Cece MED Szampon z jedwabiem do włosów suchych i zniszczonych – recenzja

Informacje od producenta:

Profesjonalny szampon z jedwabiem, przeznaczony do włosów suchych. Nawilża włosy, ułatwia ich rozczesywanie, przywraca blask i zdrowy wygląd, regeneruje.

Skład:

Proteiny jedwabiu, proteiny pszenicy, olej z kiełków pszenicy, kompleks witamin, panthenol, glicerydy sonecznikowe.

Moja opinia

Kupując ten specyfik miałam dość wysokie oczekiwania, którym on niestety nie sprostał. Kosmetyk przeznaczony jest do włosów właśnie takich jak moje- wymagających regeneracji. Jednak po zużyciu ponad połowy butelki (stosuję go co dwa dni) nie zauważyłam żadnych zmian. Moje włosy po umyciu stają się suche i „napuszone”. Zdecydowanie nie są delikatniejsze w dotyku. Ich struktura również pozostała bez zmian- włosy nie wyglądają na zdrowsze. Szampon po wyciśnięciu z butelki ma przyjemny, delikatny zapach, który jednak nie utrzymuje się na włosach. Według mnie jest to duży minus, ponieważ bardzo lubię, kiedy włosy ładnie i świeżo pachną po umyciu i wysuszeniu.

Dodatkowo bardzo ciężko jest wycisnąć kosmetyk z butelki. Trzeba użyć trochę siły :)

Produkt nie powoduje podrażnień, dobrze oczyszcza włosy, ułatwia rozczesywanie.

Podsumowując: w moim przypadku szampon nie zdziałał cudów ;)

Ocena: 2/5.

Wellness&Beauty, żel do kąpieli i pod prysznic z olejem arganowym i żurawiną

Dzisiaj tylko kilka słów o produkcie, który podbił moje serce :) -Wellness&Beauty, żel do kąpieli i pod prysznic z olejem arganowym i żurawiną, marka własna Rossmanna.

Kosmetyk zachwycił mnie przede wszystkim swoim zapachem. Cudowny aromat, który długo utrzymuje się na skórze. Łazienka pachnie owocowo przez cały wieczór po skończonej kąpieli, a otwarte przez chwilę drzwi sprawią, że zapach wypełni całe mieszkanie :) Wszystkie fanki „domowego SPA” powinny być zadowolone z takiego efektu – pełen relaks gwarantowany :)

Żel łagodnie oczyszcza skórę, przez co staje się ona delikatna w dotyku. Nie wysusza. Ładnie się pieni.

Butelka 250ml dostępna w Rossmannie, w cenie 6,99zł.

Naprawdę rewelacyjny zapch :)

IT'S SKIN Pearl Bright Essential Mask Sheet – recenzja

Maska do twarzy w płachcie to bardzo fajne rozwiązanie w pielęgnacji cery, dające efekt niemal jak po wyjściu z gabinetu kosmetycznego ;)

Dzisiaj recenzja azjatyckiej odmiany tego kosmetyku – IT'S SKIN Pearl Bright Essential Mask Sheet.

Informacje od producenta:

Rozświetlająca maska do twarzy w płachcie, nasączonej skoncentrowaną formułą składników aktywnych. Zawiera ekstrakt ze sproszkowanej perły oraz lukrecji, które efektywnie rozświetlają skórę dodając jej pięknego blasku. Formuła wzbogacona jest ekstraktem z ryżu, który intensywnie nawilża i łagodzi podrażnienia, jak również wyciągiem z kory morwy białej, która lekko napina skórę, poprawia jej elastyczność oraz przywraca skórze naturalny rytm. Maska dopasowuje się do kształtu twarzy, umożliwiając równomierne rozprowadzenie składników aktywnych na skórze. Jest doskonałym uzupełnieniem codziennej pielęgnacji. Stosowanie maski jest bardzo proste: nakładasz płachtę, trzymasz na twarzy 20-30 min, zdejmujesz i wyrzucasz. Maski nie trzeba zmywać, a pozostałość można wklepać opuszkami palców do całkowitego wchłonięcia.

Efekty:

- Rozświetlenie skóry

- Poprawa elastyczności i zapewnienie odpowiedniego poziomu nawilżenia

- Przywrócenie skórze naturalnego rytmu

(źródło: tu)

Moja opinia:

Maska daje bardzo ładny efekt. Skóra jest niezwykle dobrze nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku jeszcze długo po zastosowaniu produktu. Zyskuje lekką „poświatę” - rozświetlenie, które sprawia, że cera wydaje się zdrowsza, pory i zaskórniki wydają się mniej widoczne. Skóra wygląda na bardziej napiętą. Maska jest bardzo mocno nasączona płynem, po wyjęciu z torebki płyn dosłownie ścieka z niej na palce. Poza tym ma bardzo przyjemny, delikatny zapach. Na odwrocie torebki, oprócz koreańskiego opisu znajduje się również naklejka z polskim tłumaczeniem sposobu użycia kosmetyku.

Jestem bardzo zadowolona z efektu jaki daje ten produkt i na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę.

Ocena: 5/5.

Głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy Pure System, Yves Rocher – recenzja.

Z kosmetykami firmy Yves Rocher znamy się nie od dziś :)

W dzisiejszym poście recenzja głęboko oczyszczającego żelu do mycia twarzy Pure System.

Informacje od producenta:

Kosmetyk opracowany i testowany pod kontrolą medyczną specjalnie dla cery trądzikowej. Połączenie dwóch wyjątkowych składników: kwasu salicylowego i miąższu z aloesu bio gwarantuje efekt i bezpieczeństwo stosowania. Żel głęboko oczyszczający to produkt do oczyszczania skóry trądzikowej z użyciem wody. Formuła bez mydła gwarantuje oczyszczanie bez wysuszania skóry. Produkt testowany pod kontrolą dermatologiczną. Kosmetyk nie zawiera parabenów.

Działanie

· oczyszcza skórę i eliminuje nadmiar sebum

· oczyszcza pory i zmniejsza ilość zaskórników

· ogranicza pojawianie się wyprysków i zaskórników

Składniki

· kwas salicylowy - właściwości antybakteryjne

· wyciąg z miąższu aloesu bio

Rezultaty

SKUTECZNOŚĆ POTWIERDZONA TESTAMI: 84% kobiet uważa, że już po 7 dniach stosowania Głęboko oczyszczającego żelu do mycia twarzy, ilość zaskórników jest zmniejszona.*

*Test satysfakcji przeprowadzony wśród 26 osób.

Sposób użycia

Stosuj Głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy codziennie rano i wieczorem na skórę zwilżoną wodą. Rozprowadź kosmetyk na twarzy, umyj skórę delikatnie masując, a następnie zmyj obficie letnią wodą.

Rodzaj opakowania i wielkość

125 ml (źródło: tu)

Moja opinia:

Żelu używam regularnie rano i wieczorem już od kilku miesięcy. Jestem bardzo zadowolona z jego działania. Posiadam cerę mieszaną, tłustą w strefie „T”, która sprawia mi naprawdę dużo kłopotów pomimo wysiłku włożonego w jej pielęgnację. Od momentu, w którym zaczęłam używać żelu, widać dużą poprawę w jej kondycji. Produkt bardzo fajnie oczyszcza skórę, sprawia, że zaskórniki stają się mniej widoczne. Konsystencja żelu przypomina delikatny peeling. Po wyciśnięciu kosmetyku, wewnątrz widoczne są peelingujące drobinki. Jednak codzienne stosowanie preparatu nie powoduje wysuszenia skóry, ani żadnych podrażnień. Problematyczna strefa „T” staje się nieco mniej błyszcząca. Po zmyciu żelu z twarzy, na skórze pozostaje uczucie odświeżenia i czystości. Opakowanie jest bardzo wydajne, przy codziennym stosowaniu starczyło mi na ponad 4 miesiące.

Ocena: 5/5 – bardzo dobrze sprawdza się przy cerze mieszanej.

Zoxin-med – szampon przeciwłupieżowy, który naprawdę działa :)

Walkę z łupieżem toczę od niepamiętnych czasów, jednak do tej pory wróg bronił się zawzięcie. Powracał do mnie jak bumerang nie przejmując się moimi wysiłkami. Wypróbowałam większość przeciwłupieżowych specyfików dostępnych na sklepowych i aptecznych półkach. Efekt był krótkotrwały lub zupełnie niewidoczny.

Tym razem postanowiłam wypróbować szampon dostępny w aptece- Zoxin-med. Dokonałam zakupu i pełna nadziei rozpoczęłam testowanie.

Informacje od producenta:

Co to jest Zoxin-med?

Zoxin-med to szampon leczniczy przeznaczony do stosowania w leczeniu miejscowych zakażeń grzybiczych skóry, a w szczególności łupieżu.

Zoxin-med dostępny jest w dużej tubie 100 ml oraz w saszetkach 6 szt. po 6 ml.

SZCZEGÓLNE WSKAZANIA DO STOSOWANIA PRODUKTU TO:

łupież skóry głowy,

łojotokowe zapalenie skóry,

łupież pstry.

Zoxin-med może być także stosowany profilaktycznie, zapobiegając nawrotom zakażeń skóry głowy. Podstawowym składnikiem szamponu leczniczego Zoxin-med jest 2% ketokonazol – substancja o działaniu przeciwgrzybiczym.

Zoxin-med zawiera ketokonazol – substancję czynną, która wykazuje działanie przeciwgrzybiczne, działa m.in. na drożdżaki z rodzaju Malassezia.

Mechanizm działania ketokonazolu polega na oddziaływaniu na błonę komórkową grzyba, co powoduje zmianę jej przepuszczalności i prowadzi do obumarcia komórki. Dzięki temu jednostki grzyba znikają, a skóra głowy znów staje się gładka. Zoxin-med tworzy także barierę ochronną zapobiegając ponownemu zagnieżdżaniu się grzybów. Zoxin-med leczy miejscowe zakażenie grzybicze skóry wywołane przez drożdżaki w łupieżu skóry głowy, w łojotokowym zapaleniu skóry oraz w łupieżu pstrym.

Stosowanie leku

Zoxin-med przeznaczony jest do stosowania miejscowego na skórę. Na zwilżone wodą włosy i skórę nanieść odpowiednią ilość szamponu leczniczego, rozmasować do utworzenia się piany. Spłukać po około 5 minutach. Włosy można umyć wstępnie zwykłym szamponem.

W łupieżu skóry głowy i łojotokowym zapaleniu skóry:

- leczniczo – 2 razy w tygodniu przez 2 do 4 tygodni,

- profilaktycznie – raz na dwa tygodnie.

W łupieżu pstrym:

- leczniczo – raz na dobę przez 5 dni,

- profilaktycznie – przed okresem letnim raz na dobę przez kolejne 3 dni. (źródło:http://www.zoxin-med.pl/)

MOJA OPINIA:

Szamponu używałam przez około trzy tygodnie- na tyle starczyła mi tuba 100ml. Myłam nim włosy co 2-3 dni. Różnicę zaczęłam odczuwać już po drugim myciu. Stopniowo łupież stawał się coraz mniej widoczny. Nie zauważyłam u siebie żadnego z wyżej wymienionych skutków ubocznych. Zaobserwowałam natomiast inne efekty używania tego szamponu.

Podczas spłukiwania szamponu z moich farbowanych włosów, piana miała lekkie zabarwienie koloru farby. Efekt podobny do tego, jaki można zaobserwować przy myciu głowy świeżo po farbowaniu włosów- wypłukiwanie resztek nałożonej farby. Moje włosy farbowane były dużo wcześniej, więc to następstwo używania szamponu nieszczególnie mi przeszkadzało. „Wypłukanie” koloru, a właściwie jego resztek, nie stanowiło problemu, ponieważ widmo kolejnego farbowania wisiało nade mną już od jakiegoś czasu. Dla kogoś, kto świeżo nałożył kolor na włosy, może być to kłopot :) Moje włosy po zakończeniu kuracji niemal całkowicie wróciły do naturalnego koloru. Jednak łupież zniknął całkowicie i od kilku tygodni nie powraca :) No cóż, widocznie walka z tym problemem wymaga szczególnie ostrych (lub „żrących” :D ) środków.

Ocena: 5/5 pod względem skuteczności w walce z potworem zwanym łupieżem ;) Działa!!!

Azjatyckie kosmetyki - podejście pierwsze.

Od dość długiego czasu nosiłam się z zamiarem wypróbowania azjatyckich kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy. Czytałam wiele dobrego na ich temat, dlatego też postanowiłam przetestować ich skuteczność „na własnej skórze” :) Jako amatorka wszystkiego, co wiąże się z tamtą stroną świata, podeszłam do pomysłu z entuzjazmem :)

Dostępność tego typu produktów w naszym kraju jest raczej niewielka, więc przejrzenie wszystkich sklepów internetowych mających je w ofercie nie zajęło mi zbyt dużo czasu.

Ostatecznie wybór padł na sklep http://beautikon.com/ oferujący kosmetyki koreańskiej firmy IT'S SKIN. Zamówienie złożyłam w środę późnym wieczorem, w piątek o godzinie 9.00 rano były już u mnie w domu :) Błyskawiczna wysyłka.

Zamówiłam następujące produkty:

IT'S SKIN Star Cream (Multifunkcyjny krem do twarzy na dzień 5w1) 50 ml – 79,00 zł,

IT'S SKIN Babyface BB Cream Silky ( Aksamitny krem BB polecany dla skóry mieszanej i tłustej ) 30 ml – 39,00 zł,

IT'S SKIN Pearl Bright Essential Mask Sheet (Rozświetlająca maska do twarzy w płachcie ) - 9 zł,

IT'S SKIN Power 10 Formula PROPOLIS -próbka (Skoncentrowany krem wodny (serum) z miodem i propolisem) 1ml – 3zł

Jak wielkie było moje zdziwienie, kiedy po rozpakowaniu paczki okazało się, że oprócz jednej zamówionej przeze mnie próbki otrzymałam cały ich pakiet.

W paczce znajdowało się 9 dodatkowych próbek, w sumie 10.

Teraz przystępuję do testów. Za jakiś czas podzielę się moimi odczuciami odnośnie tychże koreańskich specyfików. Bardzo jestem ciekawa czy spełnią pokładane w nich nadzieje :) Oczekiwania mam duże, więc poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Kto wie? Jeżeli ich działanie jest rzeczywiście tak dobre, może w przyszłości pokuszę się o jakiś bardziej wartościowy (czytaj: droższy) azjatycki, cudowny kosmetyk ;)

Recenzje już niebawem!